Lampiony szczęścia?
Spędzając wieczór nad morzem, już po zachodzie słońca, podszedł do nas młody chłopak i zaoferował lampiony szczęścia. Odmówiliśmy i rozejrzeliśmy się dookoła. Dopiero teraz zwróciliśmy uwagę na niebo, na którym widać było pełno małych światełek, oraz na ludzi, którzy na plaży właśnie podpalali lampiony. Byliśmy w niemałym szoku, bo przecież nie od dziś słyszy się o negatywnych skutkach wypuszczania takich przedmiotów w niebo. Zdziwieni brakiem świadomości ludzi o skutkach, ujmijmy to wprost, zaśmiecania środowiska, stwierdziliśmy że przypomnimy również naszym Czytelnikom, jak bardzo szkodliwe są takie zachowania
Tragedie do których już doszło.
Na początku 2020 roku głośno było o pożarze małpiarni w Krefeld, w Niemczech. Zginęło wtedy 30 małp, a jak się później okazało przyczyną tego zdarzenia był właśnie lampion szczęścia, wypuszczony w Sylwestrową noc. Oczywiście jest to skrajnie tragiczny i najbardziej rozgłośniony przypadek, ale pokazuje jak niebezpiecznym przedmiotem są płonące lampiony, wypuszczane w powietrze bez żadnej kontroli.
Lampiony szczęścia oprócz zagrożenia pożarowego, są również śmiertelnie niebezpieczne dla zwierząt. Ptaki oraz mniejsze zwierzęta mogą zaplątać się w jego części, mogą również próbować je zjeść, co bez wątpienia skończy się dla nich tragicznie. Ornitolodzy ostrzegają, że lampion zawieszony na drzewie może wypłoszyć ptaki z gniazd, które porzucą swoje lęgi. Cząstki parafinowe spadające z wypalających się lampionów stwarzają niebezpieczeństwo poparzenia zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt. A to tylko niektóre, najczęściej wymieniane z potencjalnych zagrożeń.
Lampiony szczęścia a prawo.
Według WWF w świetle polskiego prawa lampiony są bezzałogowymi statkami powietrznymi i ich wypuszczanie poza zasięg wzroku jest jego złamaniem. Niestety, jak wiemy, nikt tego nie egzekwuje, a i mało ludzi jest świadomych, że może ponieść konsekwencje swoich czynów. Może zatem warto po prostu jasno zakazać sprzedaży lub wypuszczania lampionów?
Czy uczymy się na błędach?
Na sam koniec ostatni negatywny aspekt wypuszczania czegokolwiek w powietrze. Powinniśmy być świadomi, że niezależnie jak bardzo ekologiczne nasze lampiony by nie były, są one po prostu śmieciem, wyrzuconym przez nas do morza, oceanu czy na ziemię. Świetnie konsekwencje takich działań pokazuje historia z 1986 roku. W Cleveland zorganizowano wtedy Balloonfest. Wydarzenie to miało na celu pobicie rekordu Guinnessa w jednoczesnym wypuszczeniu balonów w powietrze. Celem było uwolnienie blisko półtora miliona (!) kolorowych balonów jednocześnie. Oczywiście dmuchańce miały być ekologiczne, a samo święto przebiegało w atmosferze radości i podekscytowania. Niestety konsekwencje tego eventu były bardzo negatywne dla mieszkańców, zwierząt oraz samego miasta.
Zachęcamy Was do posłuchania historii tego wydarzenia na youtube’owym kanale HISTORIE:
https://www.youtube.com/watch?v=bfTPu1AvQIc
Lampiony szczęścia mogą doprowadzić do nieszczęścia
Niestety takie zdarzenia nie wzbudzają w ludziach refleksji. Po dziś dzień organizowanych jest wiele, często charytatywnych wydarzeń, których główną atrakcją jest wypuszczanie lampionów lub właśnie balonów do środowiska, a przecież jest tak wiele innych sposobów, którymi możemy zastąpić takie akcje. Zadajmy sobie pytanie – po co? Dlaczego dla chwili zabawy, radości, rościmy sobie prawo do niszczenia żywych istnień, skazywania je na cierpienie czy zanieczyszczania środowiska? Apelujemy, jeśli macie okazje, przekażcie te wiedzę innym. Warto mówić głośno o tym problemie, a może nasz sprzeciw przyczyni się do zapobieżenia jakiemuś pożarowi bądź niepotrzebnej śmierci zwierzęcia.
Zapraszamy Was do śledzenia naszego bloga oraz mediów społecznościowych.
Odwiedź nas!
